Aż 20 procent pierwszoklasistów ma wady wymowy. Powód? Wielu rodziców myśli, że dziecięce problemy z mówieniem znikną same i nie ma potrzeby chodzenia „po logopedach” – to podstawowy błąd! Rzeczywiście, trochę wad wynika z naturalnego rozwoju mowy i z czasem dziecko przestaje je mieć, ale są nieprawidłowości, które powinny dorosłych zaniepokoić. Mogą bowiem oznaczać, np. niewłaściwą budowę narządów mowy, nieprawidłowy zgryz, zaburzenia słuchu, kłopoty z oddychaniem i połykaniem. By prawidłowo rozpoznać owe przyczyny, konieczna jest wizyta u logopedy i poprawna diagnoza. W żadnym wypadku nie należy takiej wizyty traktować jako zła koniecznego lub czegoś wstydliwego - Absolutnie nie! w końcu tu chodzi o Wasze dziecko.
Dzieci dotknięte wadami wymowy mają zwykle gorsze wyniki w nauce, stają się z biegiem czasu nieśmiałe, zamknięte w sobie mają utrudniony kontakt z innymi. Z tego powodu maleją ich szanse na aktywny udział i sukces w życiu prywatnym i zawodowym. Największe szanse powodzenia terapii mają dzieci, będące pod systematyczna opieką logopedyczną od 3 - 4 roku życia. W każdym przypadku trzeba uzbroić się w cierpliwość i współpracować z logopedą.
Bacznie obserwujmy nasze dzieci i nie wahajmy się zwracać się o pomoc do specjalistów!
Pamiętajmy, że każde dziecko chciałoby mówić poprawnie.
Zatem kiedy do logopedy?
Jeśli twój 3-latek jeszcze nie mówi - porozumiewacie się za pomocą gestów i sylab, a 4-latek mówi dużo mniej niż jego rówieśnicy z piaskownicy, powinno cię to zaniepokoić, ale to nie powód do paniki! Oba przypadki to symptomy opóźnionego rozwoju mowy. Taka sytuacja utrudnia nawiązywanie dziecięcych przyjaźni, w wielu przypadkach prowadzi do wycofywania się i obniża samoocenę dziecka. Możemy zaoszczędzić tego, stymulując rozwój mowy dziecka poprzez odpowiednie ćwiczenia językowe.
Niezwłocznie udaj się do logopedy, gdy:
- Dziecko podczas artykulacji wsuwa język między zęby lub ociera nim o wargę. Niestety, na każdym etapie wiekowym jest to wada, z tego się nie wyrasta! Im dłużej zwlekasz, tym bardziej wada utrwala się nieprawidłowy wzorzec wymowy.
- Niepokoją cię zmiany anatomiczne w budowie narządów mowy lub masz wątpliwości, czy dziecko dobrze słyszy.
- Twoja pociecha nawykowo mówi przez nos.
- Po ukończeniu 4 roku życia dziecko zamienia głoski dźwięczna na bezdźwięczne: d na t (np. zamiast domek mówi tomek), w na f (zamiast woda mówi fota), g na k (zamiast gęś mówi kęś), b na p (zamiast buda mówi puta).
- Nie wymawia którejkolwiek z samogłosek ustnych (czyli a, o, u, e, i, y) pod koniec trzeciego roku życia.
mgr logopeda Magdalena Budziszewska